W końcu nadszedł czas zakupu naszego wymarzonego basenu. Szukamy firmy, która go dla nas wykona i okazuje się, że na rynku firm oferujących baseny gotowe jest ogromny wybór. Co zrobić i na co zwrócić uwagę, aby spełnienie naszych snów nie stało się naszym sennym koszmarem?
Podpowiadamy na co w pierwszej kolejności zwrócić uwagę.
Przede wszystkim jak i z czego jest wykonany basen.
Należy pamiętać, że na wytrzymałość basenu nie tylko wpływa to jak grube są jego ściany, ale to z czego są one zrobione.
Na rynku spotykamy się z firmami chwalącymi jakość swoich produktów, prowadzą one kampanie marketingowe podkreślające jakość ich usług i produktów za niską cenę.
A co oferują w rzeczywistości?
Niecki, które nie tylko nie wyglądają solidnie, ale również osprzęt z najniższej półki. Niestety basen, który „pod słońce” jest cienki jak papier nie może być odporny na niszczenie. Niestety za niską ceną basenu idzie również jakość produktu, a nie oszukujmy się, koszty produkcji porządnego basenu przekraczają kilka, kilkanaście a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Porządny basen jest wykonany z materiałów odpornych m.in. na osmozę, na odbarwienia, na wodę (tak jest, wiele basenów jest pokrytych najtańszym żelkotem wrażliwym na działanie wody), czy na działanie środków chemicznych.
Jak rozpoznać z czego jest basen?
Każdy producent ma próbki swoich produktów, nie bójmy się o nie pytać! Mając w ręku kilka próbek, na pierwszy rzut oka widzimy, która z nich prezentuje się najlepiej, która jest najgrubsza, najsolidniejsza, najtwardsza… Pytajmy o szczegóły!
Oczekujmy wyrobu wykonanego na zamówienie, nie z magazynu!
Niewarto dokonywać zakupu u producenta, który chwali się ogromnymi zapasami magazynowymi.
Dlaczego?
Baseny, które są magazynowane tracą swoje najważniejsze i najcenniejsze cechy, takie jak odporność, trwałość, blask czy nawet kształt! Basen z magazynu często ma wyblakły kolor, który jest niejednolity, widać że basen w tym czasie był narażony na działanie czynników atmosferycznych. Niecka, która jest magazynowana niestety z czasem staje się nieatrakcyjna wizualnie, a co za tym idzie, jesteśmy niezadowoleni z zakupu. Nasz basen to nie jest inwestycja na rok, czy nawet na 5 lat, to inwestycja, którą powinny cieszyć się kolejne pokolenia.
Dlaczego powinniśmy się ich strzec?
Basen, który wychodzi z wieloletniej formy często ma nierówne czy nawet krzywe ściany i dno, nie posiada rantów technicznych, bądź są one bardzo zawodne (klient odpowiada za właściwy rozładunek, a przy starych rantach niezwykle łatwo o ich wyrwanie, a tym samym uszkodzenie niecki).
Dużym minusem są również wzmocnienia, a najczęściej ich brak! Ściany są wzmacniane tekturami, tak aby basen „wytrzymał” do osadzenia go w ziemi – nie dłużej. Przy starych formach stosuje się również tak samo przestarzałe metody produkcji. Kto z nas chciałby mieć basen wyglądający jak z „drugiej ręki”?
Takie niecki przeważnie są bardzo lekkie – i nie jest to, jak twierdzą producenci, podyktowane innowacyjnymi rozwiązaniami, tylko oszczędnością na materiałach. Pamiętajmy, że im cięższy basen, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zostanie on wypchnięty wiosną przez wody gruntowe.
Producent to specjalista w swojej dziedzinie! (?)
Na basen przeznaczamy niemałe kwoty, czemu więc nie pytać o szczegóły? Zadawajmy wiele pytań naszym potencjalnym sprzedawcom. Dobrze wyszkolona kadra powinna umieć odpowiedzieć na nawet najcięższe pytania. To właśnie tym ludziom oddajemy w ręce nasze pieniądze, czemu więc by ich nie sprawdzić? W tych czasach obsługa sprzedażowa to nie tylko podanie dobrej kawy, ale to cały szereg kompetencji. Dobra firma posiada wyszkolonych pracowników, swój dział techniczny, logistyczny i kompetentny zespół zajmujący się produkcją. Upewnijmy się, że osoba nas obsługująca wie co oferuje i chce poznać nasze potrzeby, aby dobrać najkorzystniejsze dla nas rozwiązania.
W dobie Internetu łatwo sprawdzić opinie o firmie, o jej produktach, czy osobach, które ją tworzą…